Podczas gdy księża pomrukują niezadowoleni, młodzi i laicy przychylni są tradycyjnej liturgii |
|
Nie są to tym razem nasze słowa, lecz znamienitych
prałatów rzymskich i Międzynarodowej Federacji Una Voce. Ku ogromnemu zawodowi
niektórych przedstawicieli wstecznictwa wśród duchownych, to ludzie młodzi i
laikat zaangażowani w stosowanie Motu Proprio Summorum Pontificum dają
świadectwo największej wierności papieżowi i aprobaty dla jego wizji
liturgicznej.
Otóż w ostatnim czasie, 7 października, w Rzymie podczas
prezentacji włoskiej książki mówiącej o sprzeciwach wobec Motu Proprio wystąpił
ks. Bux – patrz szczególnie nasze francuskie listy nr 210, 211 i 258.
Zdecydowanie podkreślił rolę ludzi młodych, świeckich, którzy są motorem działań
na rzecz dobrego przyjęcia nauczania Benedykta XVI w sprawach liturgii. Obecni
tam kardynałowie Castrillón Hoyos i Farina bez wahania zgodzili się w tym z
przyjacielem Ojca Świętego.
Na początku listopada, również w Rzymie, przedstawiciele
Międzynarodowej Federacji Una Voce wręczyli Kurii raport zatytułowany
„Zaktywizowanie się młodych w ruchu tradycjonalistycznym Una Voce”. Dokument
ten, ukazujący jak bardzo pozytywnie Motu Proprio Summorum Pontificum wpłynęło
na międzynarodowy rozwój Una Voce na wszystkich kontynentach (w Japonii, Peru,
Indonezji, Portugalii, itd.), podkreśla istotną rolę wiernych młodego pokolenia
w tym rozwoju.
I – Wybrane
fragmenty prelekcji ks. Nicoli Buxa
Przy okazji prezentacji eseju – „L’opposizione al Motu Proprio
Summorum Pontificum”, Fede e Cultura, dziennikarza Alberto Carosy, Ks. Nicola
Bux, konsultant wielu kongregacji watykańskich i przyjaciel Ojca Świętego,
wypowiedział się, jak zawsze bez uników, na temat odbioru tekstu papieskiego.
Podkreślmy, że konferencja gościła w murach rosyjskiego Centrum Ekumenicznego i
że dyrektor ośrodka, don Sergio Mercanzin, na otwarciu wieczoru wyjaśnił, iż
„poprzez zaproszenie katolików do zastanowienia nad liturgią Motu Proprio
zbliżyło katolików i prawosławnych”.
„Porusza mnie, zadeklarował ks. Nicola Bux na początku
wykładu, że młodzież i świeccy znajdują się zdecydowanie w pierwszych szeregach
obrońców słodkiego dzieła Benedykta XVI.” Dla zilustrowania nota bene
wagi mobilizacji odnotowanej u młodych i świeckich przywołał wspomnienie mszy,
którą celebrował w Port-Marly (diecezja Wersal – ICRSP) 21 listopada 2010 roku
oraz kontaktu, jaki przy tej okazji nawiązał z wiernymi.
„Obecnym ceremoniom brakuje nabożeństwa, nie tej osobistej
pobożności cechującej każdego wiernego z osobna, ale wspólnotowej pobożności
całego zgromadzenia.” Ks. Nicola Bux zacytował tutaj słowa kardynała
Antonelliego, jednego z ekspertów powołanego do uczestnictwa w reformie
liturgicznej – pozostawił on bardzo krytyczne wspomnienia – który dokonał
spostrzeżenia, że „im bardziej postępuje reforma liturgiczna, tym bardziej chowa
się pobożność”.
Ks. N. Bux z naciskiem podkreślił fakt, iż od czasu ukazania
się instrukcji Universæ Ecclesiæ oponenci episkopalni Motu Proprio po cichu się
rozpływają. Mimo wszystko jednak jasno zaznaczył, że ci, „którzy wbrew papieżowi
utrzymują, iż tradycyjny ryt rzymski rodzi podziały w Kościele wykazują postawę
neo-gallikańską”. Motu Proprio źródłem podziału... cóż, jednak jest to
„argument”, którego władze nie wahają się używać jeszcze i dziś w odpowiedzi na
wnioski tych, którym odmawiają zastosowania Motu Proprio. Tak jest choćby w
Saint Germain en Laye czy Mantes (diecezja Wersal), podobnie i w Saint-Malo w
archidiecezji Rennes, tytułem przykładu. Zresztą również sondaże, które były
zlecane przez Paix Liturgique w sposób zbieżny ukazują, że zaledwie mniejszość
praktykujących katolików sprzeciwia się pokojowemu współistnieniu obu form rytu
rzymskiego w jednej parafii. Na koniec ks. Bux przypomniał, iż zgodnie z
konstytucją o liturgii Sacrosanctum Concilium liturgia należy do Boga, nie do
ludzi. Wykład podsumował nawiązaniem do swych pierwszych słów i jeszcze
raz pokłonił się akcji „laikatu, szczególnie zaś wielu młodych ludzi, którzy
przyczyniają się do podtrzymania sensus fidei” i których „my pozostali, księża,
powinniśmy szanować i wspierać”.
II – Dyskusja po prelekcji księdza Nicoli
Buxa
W trakcie seansu pytań i odpowiedzi związanych z tematem
prelekcji głos zajęło dwóch obecnych na sali kardynałów.
Pierwszy wypowiedział się kardynał Castrillón, dawny Prefekt
Kongregacji do spraw duchowieństwa i dawny Przewodniczący Komisji Ecclesia Dei.
Potwierdził z jak wieloma trudnościami wiązało się przygotowanie Motu Proprio
Summorum Pontificum. Przyznał, że „wprowadzanie w życie Motu Proprio okazało
się” tragiczne i osobiście również docenił przykład zainteresowania młodych i
świeckich tym tekstem papieskim. Według niego zainteresowanie się młodych
liturgią tradycyjną jest „dziełem Ducha Świętego”. Co więcej, cała hermeneutyka
kolejnych działań Benedykta XVI jest oświecona łaską Ducha Świętego, podczas gdy
ci, którzy pragną zarzucenia Motu Proprio są, według kardynała, ofiarami własnej
ignorancji. Zapominają, lub też udają, że nie pamiętają, iż „każdy gest, każde
słowo liturgii trydenckiej zostało pomyślane w perspektywie teologicznej”.
Po wystąpieniu kardynała Castrillón nastąpiła oryginalna
wypowiedź kardynała Farina, następcy kardynała Tauran w Archiwum Watykańskim.
Wyjaśnił on, że niektóre trudności w odbiorze Motu Proprio można wytłumaczyć
nieprawidłowościami w przekazie informacji papieskiej na łonie Kościoła –
przypomnijmy na przykład wynik sondażu Paix Liturgique przeprowadzonego w
diecezji Rennes w maju 2011 roku, który wskazuje, że 44,5 % tamtejszych
katolików nigdy nie słyszało o Motu Proprio Benedykta XVI... Ile
parafii, czy domów zakonnych regularnie śledzi oficjalne publikacje Stolicy
Apostolskiej, a w ilu z nich informacja jest dalej przekazywana kapłanom,
wiernym czy zakonnikom? Refleksja to tym bardziej inspirująca, iż
pochodzi od prałata, który codziennie styka się z problemem zarządzania
informacją i dostępu do niej.
Nawiązując do tych trudności z przekazem słowa papieskiego
wewnątrz Kościoła, ks. Bux ponownie przypomniał o roli wiernych, którzy mogą
polegać na Internecie, „niezwykłym sprzymierzeńcu w dziedzinie upowszechniania
myśli i dzieła papieskiego”.
III – Raport Una Voce
Dokument datowany jest na 9 września 2011 roku, liczy 84 strony
i został przekazany do różnych dykasterii rzymskich na początku listopada,
równolegle do odbywającego się co dwa lata walnego zjazdu Una Voce. Podstawą do
jego sformułowania była ankieta przeprowadzona wśród członków statutowych i
stowarzyszonych w federacji, na którą odpowiedzi napłynęły z 26 krajów (1).
Ankieta zawierała dwanaście pytań, poczynając od średniej wieku
liderów i członków lokalnych stowarzyszeń, kończąc na używaniu, lub nie, mediów
elektronicznych. Pytano też o ich relacje z biskupami, reprezentatywność
społeczną oraz zasadnicze powody, dla których członkowie czują się związani z
formą nadzwyczajną rytu rzymskiego. Szczegółowe wyniki ankiety są obecnie
udostępnione wyłącznie do wglądu urzędów watykańskich oraz członków
Międzynarodowej Federacji Una Voce (FIUV). Jej cel jest jednak jasny, jak pisze
prezes FIUV, Leo Darroch: „Dostarczenie prostej, acz wyczerpującej informacji,
która pokaże, że skarby liturgii i muzyki Kościoła znajdują entuzjastycznych
kontynuatorów pośród ludzi młodych na wszystkich kontynentach”.
Zważywszy na staż jak i na renomę organizacji Una Voce nie
będzie przesadą twierdzenie, że międzynarodowy rozwój, który można w niej
zaobserwować od 2007 roku, odzwierciedla zapał i zainteresowanie, jakie
faktycznie wszędzie na świecie wywołało uwolnienie liturgii tradycyjnej przez
Benedykta XVI. To, że animatorami nowych grup, które proszą o afiliację
z ruchem FIUV są zasadniczo osoby młode (z Meksyku, Malty, Kuby, Chorwacji,
Portugalii, Indonezji) należy widzieć w kontekście wszędzie po trosze
zauważalnej dynamiki, również na płaszczyźnie powołań kapłańskich i zakonnych,
gdzie coraz bardziej dochodzi do głosu silne pragnienie umocnienia własnej
tożsamości.
Obecnie, gdy decyzją Ojca Świętego rozpoczął się Rok Wiary dla
wsparcia rozpoczętej przez niego nowej ewangelizacji, jest niepodważalnie
„podnoszącym na duchu znakiem to, pisze Leo Darroch, że różne tradycje Kościoła
są powołane do tego, by przetrwać i upowszechnić się dzięki młodym ludziom
świeckim oraz młodym księżom i zakonnikom”.
(1) Australia, Kanada, Chili, Kolumbia, Anglia,
Francja, Irlandia, Japonia, Malta, Meksyk, Holandia, Nowa-Zelandia, Norwegia,
Filipiny, Polska, Portugalia, Rosja, Szkocja, Afryka Południowa, Hiszpania,
Brazylia, Chorwacja, Kuba, Indonezja, Porto Rico.
Źródło: List 19 Paix Liturgique
|