Uczestnictwo we wszystkich ofiarach Mszy świętych |
|
MODLITWA
w której dusza staje się uczestniczką wszystkich ofiar
Mszy św., które się odprawiają po całym świecie
Przyjmij, Ojcze Święty Wszechmogący, wieczny Boże,
wszystkie niepokalane ofiary Ciała i Krwi Syna Twego Jezusa Chrystusa, które
Tobie dnia dzisiejszego niezliczeni kapłani na całym świecie ofiarują i
ofiarować będą aż do skończenia świata, którą też i ja sam (a), niegodny (a)
sługa Twój (a) oddaję Tobie, Bogu mojemu żywemu i prawdziwemu, ofiarując z
Chrystusem i całym Kościołem św. za niezliczone grzechy moje i niedbalstwa w
służbie Twojej świętej, oraz i za wszystkich ludzi, za potrzeby duchowne i
doczesne powinnych moich, za podwyższenie Kościoła św., za Ojca św. ze
wszystkiem Duchowieństwem, za przyjaciół i nieprzyjaciół naszych, żywych i
zmarłych, za tych wszystkich, którzy dziś po całym świecie bez Chrztu św.,
jednak w pragnieniu przyjęcia go, umierać będą. Przyjmij ich Panie do Siebie,
żeby nie poginęli; ofiaruję Ci jeszcze za dusze Rodziców moich i za wszystkie
dusze zmarłych, osobliwie za dusze N. N., którym winny (a) jestem
szczególniejszą wdzięczność i pamięć w moich niegodnych modlitwach.
Przy tych ofiarach Przenajśw. Sakramentu
oddaję Ci, o Boże, duszę, serce i ciało moje, wszystkie siły moje, rozum,
pamięć, wolę moją, wszystkie utrapienia moje, oraz i boleści konania mego, które
łączę z zasługami życia, męki i śmierci Jednorodzonego Syna Twego. Rzucam
wszystkie nieprawości moje w przepaść nieprzebranego Miłosierdzia Twego, proszę
Cię, abyś mnie nie według wielkości grzechów moich, ale według wielkiego
miłosierdzia karał, któryś nas tak umiłował, żeś Jedynego Syna Twego na śmierć
okrutną wydał, za co niech Ci będzie cześć i chwała na wieki wieków. Amen.
O Jezu! modlitwy moje, prace, zajęcia,
cierpienia, nic nie warte same przez się, ale je łączę z zasługami bolesnej Męki
i Śmierci Twojej. Skrapiam je łzami i Krwią Twoją, aby one w oczach Twoich były
miłe i wdzięczne, mnie zaś i tym, za które je ofiaruję, aby były pożyteczne i
zbawienne. Amen.
Źródło: modlitewnik Skarby Nieba, 1928, Nihil obstat 1930 r.
|