Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort "Przedziwny
sekret Różańca Świętego" [fragmenty]
Po wezwaniu Ducha Świętego, jeżeli chcecie dobrze odmówić
różaniec, stawcie się na chwilę w obecności Bożej (...). Uważajcie w szczególny
sposób na dwa błędy, które zwykle popełniają prawie wszyscy, którzy odmawiają
różaniec: pierwszy - to bez włożenia jakiejś intencji odmawiam różaniec tak, że
jeżeli się ktoś pyta, dlaczego go odmawiam, nie umiem odpowiedzieć. I dlatego
powinniście zawsze mieć na celu przy odmawianiu różańca jakąś łaskę do
uproszenia, jakąś cnotę do naśladowania, jakiś grzech do unikania. Drugim
błędem, jeszcze częstszym, jest zaczynanie różańca z myślą tylko o tym, aby jak
najszybciej go zakończyć.(...) Wzbudza politowanie fakt, jak wielu odmawia
różaniec źle. Odmawiają go z pośpiechem nie do wiary, nawet zjadają połowę jego
słów. Nie chciałoby się z pewnością złożyć w taki niepoważny sposób hołdu
ostatniemu ze śmiertelnych, a myśli się, że Jezus i Maryja będą tym
uczczeni! A więc nie ma się co dziwić, jeżeli najbardziej święte modlitwy
naszej religii nie przyniosą prawie żadnego owocu i jeżeli odmówionych tysiąc i
dziesięć tysięcy różańców nie uświęci was bardziej.
Wiara
Różaniec trzeba odmawiać z wiarą, pamiętając słowa Jezusa
Chrystusa: "Wszystko, o co w modlitwie poprosicie, stanie się wam, tylko
wierzcie, że otrzymacie" (Mk 11,24; Mt 8,13). Jeżeli potem wśród was jest ktoś,
kto potrzebuje mądrości, niech prosi o nią Boga... niech prosi jednak z wiarą,
bez żadnej wątpliwości (Jk 1, 5-6). Kto odmawia Różaniec, zostanie mu udzielone,
o co prosi.
Pokora
Trzeba ponadto modlić się z pokorą, jak celnik. Klęczał on na
ziemi, nie na jedno kolano lub na ławce, jak pyszni ludzie światowi; stał w
głębi kościoła, a nie w sanktuarium, jak faryzeusz; miał oczy pochylone ku
ziemi, nie ośmielając się patrzeć w niebo, a nie z głową w górę, patrząc tu i
tam jak faryzeusz; bił się w piersi uznając się za grzesznika i prosząc o
przebaczenie; "O Boże, miej litość dla mnie grzesznika" (Łk 18,13), a nie jak
faryzeusz, który modląc się chwalił się ze swoich dobrych czynów i gardził
innymi.
Uważaj, by nie naśladować pysznej modlitwy faryzeusza, która go
uczyniła jeszcze bardziej zatwardziałym i przeklętym; naśladuj natomiast pokorę
celnika, która uprosiła mu odpuszczenie win. I jeszcze unikaj wszystkiego,
co trąci nadzwyczajnością: uważaj, by nie prosić i nie pragnąć nadzwyczajnej
wiedzy, wizji, objawień i innych łask cudownych od Boga danych czasem jakiemuś
świętemu, wiernemu Różańcowi. Sola fides sufficit "wystarczy sama wiara", teraz
kiedy Ewangelia św. i wszystkie nabożeństwa i praktyki pobożności są
wystarczająco ustalone. Nie opuszczaj nigdy najmniejszej cząstki Różańca w
chwilach oschłości, niesmaku, smutku; dałbyś dowód pychy i niewierności.
Natomiast jako dzielny naśladowca Jezusa i Maryi odmawiaj chociaż w oschłości,
to znaczy bez widzenia, bez smakowania, bez czucia niczego, Ojcze nasz i
Zdrowaś, rozmyślając najlepiej jak tylko możesz tajemnice. (...)
Ufność
Na koniec módl się z wielką ufnością, bazując na dobroci i
nieskończonej wspaniałomyślności Boga, i na obietnicach Jezusa Chrystusa. Bóg
jest źródłem wody i wina, które płyną nieustannie do serca tego, kto się modli.
Największym pragnieniem Ojca Przedwiecznego w stosunku do nas jest to, aby nam
przekazać zbawcze wody Swojej łaski i swego miłosierdzia. (...) Prosząc o
łaski Pana Jezusa sprawiasz Mu przyjemność: przyjemność większą od tej, jaką
może dać matce jej własne dziecko. Modlitwa jest kanałem łaski Bożej; za jej
pośrednictwem powinniśmy czerpać u Bożego źródła; jeżeli my nie zbliżamy się do
Jezusa przez modlitwę, co jest obowiązkiem wszystkich dzieci Bożych, on użala
się nad tym z miłością: "Do tej pory nie prosiliście o nic w Imię Moje, proście,
a otrzymacie; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a będzie wam otworzone" (Mt
7,7). Co więcej, aby zachęcić nas do większej ufności w modlitwie, zapewnił
nas, że Bóg Ojciec da nam wszystko, o co Go poprosimy modląc się w Jego Imię (J
15,23).
Wytrwałość
Do ufności dołączamy wytrwałość. Tylko ten, kto wytrwa
w proszeniu, szukaniu, w pukaniu - otrzyma, znajdzie, wejdzie. Nie wystarczy
prosić Pana Jezusa o jakąś łaskę przez miesiąc, przez rok, przez dziesięć lat,
przez dwadzieścia lat; nie trzeba ustawać, prosić aż do śmierci być pewnymi, że
się otrzyma to, o co się prosi dla własnego zbawienia, choćby się nawet umarło.
(...) Pan Bóg (...) okazuje swoją miłość w tym, że każe nam prosić i szukać
przez długi czas łask, które pragniemy otrzymać; co więcej, im bardziej jest
cenna łaska, którą chce nam dać, tym więcej opóźnia się z daniem jej. Czyni
tak:
1. aby dać nam ją obfitszą,
2. aby osoba, która ją otrzymuje, ceniła ją,
3. aby ta osoba, po otrzymaniu jej uważała bardzo, by jej nie
utracić; nie ceni się bowiem bardzo tego, co się uzyska w jednej chwili, albo za
małą cenę.
Wytrwaj więc drogi Bracie od Różańca, w proszeniu Boga
przez Różaniec św. O wszystkie łaski duchowe i cielesne, których potrzebujesz, w
szczególny sposób mądrości Bożej, która jest skarbem niewyczerpanym! (Mdr 7,14).
I nie wątp, prędzej czy później otrzymasz ją, byleś tylko nie przestał odmawiać
Różańca i nie zniechęcił się w pół drogi "Długą drogę musisz jeszcze przebyć" (1
Krl 29,7).
|