Początki tej uroczystości są nadal przedmiotem dociekań. Najprawdopodobniej
nie została ona wprowadzona jakimś formalnym dekretem władzy kościelnej, ale
wyrosła z refleksji nad wydarzeniem tak szczegółowo przedstawionym na kartach
Ewangelii.
Uroczystość Zwiastowania zaczął najpierw wprowadzać Kościół
Wschodni już od wieku V. Na Zachodzie przyjęło się to święto od czasów papieża
św. Grzegorza Wielkiego (+ 604). Najstarszym świadectwem tego święta na
Wschodzie jest homilia Abrahama z Efezu, wygłoszona najprawdopodobniej w
Konstantynopolu pomiędzy latami 530-550. Święto w Konstantynopolu potwierdzone
jest w VI w., w Antiochii pod koniec VI w., w Jerozolimie w I połowie VII w. Na
Zachodzie natomiast potwierdzenie znajdujemy w VII w. (Rzym i Hiszpania). W
swoich początkach uroczystość ta miała wysoką rangę, gdyż była uważana za święto
Pańskie. Akcentowano nie tylko moment zwiastowania, co wcielenia się Chrystusa
Pana, czyli pierwszy akt Jego przyjścia na ziemię i rozpoczęcia dzieła naszego
zbawienia. Tak jest i dotąd. Z czasem lud nadał temu świętu charakter maryjny,
pierwszą osobą czyniąc Maryję jako "błogosławioną między niewiastami", wybraną w
planach Boga na Matkę Zbawiciela rodzaju ludzkiego.
Liber Pontificalis
papieża św. Sergiusza I (687-701) poleca, aby w święto Zwiastowania, podobnie
jak w święto Ofiarowania Pana Jezusa, Narodzenia i Zaśnięcia Maryi wychodziła
procesja z litanią z kościoła św. Hadriana do bazyliki Matki Bożej Większej. O
święcie Zwiastowania wspominają synody w Toledo (656) i w Trullo (692). We
Francji na ten dzień była przeznaczona osobna, bardzo piękna
procesja.
Wiadomo także, że już w IV wieku w Nazarecie powstała bazylika
Zwiastowania. Wystawił ją bogacz żydowski, Józef z Tyberiady, który przeszedł na
chrześcijaństwo. Wybudował on kościół na miejscu, gdzie według podania miał stać
domek świętej Rodziny. W roku 570 nawiedza tę bazylikę i opisuje pielgrzym,
Antoni z Piacenza. Przetrwała ona do wieku XI. Krzyżowcy na jej miejscu
wystawili o wiele większą i bardziej okazałą. Ta z kolei przetrwała aż do roku
1955, kiedy to franciszkanie wystawili nową, obecnie istniejącą świątynię. W
odległości ok. 200 metrów od niej znajduje się kościół św. Józefa. W wieku VI
stał na tym miejscu kościół Matki Bożej Karmiącej. W pobliżu tego znajduje się
także synagoga, zbudowana na miejscu tej, w której Chrystus często przebywał i
nauczał. Pamiątką najpewniejszą z czasów Maryi jest jej Studnia, jedyna zresztą
w Nazarecie. Na tym miejscu stał kiedyś kościół poświęcony św. Gabrielowi,
aniołowi.
Nie mamy również pewności, dlaczego na obchód tajemnicy
Zwiastowania wybrano właśnie dzisiejszy dzień. Najczęściej podaje się
wyjaśnienie wiążące 25 marca z dniem, w którym celebrujemy Narodzenie Pańskie -
25 grudnia, a zatem datami, które dzieli dokładnie 9 miesięcy. Współcześni
badacze genezy święta Zwiastowania wykluczają jednak ten element. Chrześcijanie
pierwszych wieków przywiązywali wielką wagę do ostatnich dni marca i początku
kwietnia. Związane to było z datą 14 Nizan w Starym Testamencie - ze świętem
Paschy. Prawdopodobnie dlatego właśnie w ostatnich dniach marca wspominano
moment Zwiastowania - początku Życia, które przez mękę, śmierć i z martwych
powstanie odnowiło wszechświat.
Powszechnie posługujemy się dwiema
modlitwami, które upamiętniają moment Zwiastowania. Są to "Zdrowaś Maryjo" i
"Anioł Pański".
Pozdrowienie Anielskie.
Modlitwa ta składa się z pozdrowienia archanioła, z radosnego okrzyku św.
Elżbiety i z modlitwy Kościoła. Na słowach pozdrowienia Gabriela - "łaski pełna"
- Kościół oparł wiarę w Niepokalane Poczęcie Maryi. Skoro bowiem Maryja była
pełna łaski, to nie mogła jej nigdy być pozbawiona. Słowa św. Elżbiety:
"Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego"
zawierają część pozdrowienia anioła (Błogosławionaś Ty między niewiastami). W
ten sposób św. Elżbieta jakby chciała podkreślić, że znana jest jej tajemnica
Zwiastowania, że w imieniu wszystkich niewiast świata winszuje Maryi tak
wielkiej godności.
Do wieku XVI odmawiano w Kościele tylko słowa anioła i
Elżbiety. Papież św. Pius V oficjalnie wprowadził resztę słów, które do dnia
dzisiejszego odmawiamy. Modlitwę Pozdrowienia Anielskiego odmawiały miliony
wiernych i wielu świętych wielekroć na dzień. Do jej rozpowszechnienia
przyczyniło się również "nabożeństwo trzech Zdrowaś". Propagowało je wielu
świętych, jak np. św. Leonard z Porto Maurizio (+ 1751), św. Alfons Liguori (+
1787) i św. Jan Bosko (+ 1888). Jedni rozpowszechniali to nabożeństwo dla
uproszenia sobie trzech cnót: wiary, nadziei i miłości; inni dla zachowania
potrójnej czystości - niewinności, czystości, celibatu; inni wreszcie dla
uproszenia sobie łaski dobrej śmierci i zbawienia duszy.
Do liturgii
Pozdrowienie Anielskie zostało wprowadzone w formie antyfony do Mszy świętej w
IV Niedzielę Adwentu w wieku XII. Najwięcej jednak do rozpowszechnienia Zdrowaś
Maryjo przyczyniła się praktyka odmawiania różańca świętego, gdzie tę modlitwę
powtarza się aż 150 razy.
Anioł Pański. Historia tej
modlitwy sięga wieków średnich, kiedy to biciem dzwonów wyznaczano trzy pory
dnia: rano, południe i wieczór. Z powodu braku zegarów był to zwyczaj bardzo
praktyczny. Przez pobożne odmawianie tej modlitwy, przypominamy sobie scenę
Zwiastowania i to, co się w niej dokonało.
Paweł VI w Adhortacji apostolskiej
Marialis cultus tymi słowami zachęca do odmawiania tej modlitwy: "Gdy
chodzi o modlitwę Anioł Pański, to chcemy jedynie powtórzyć naszą zachętę,
prostą, lecz gorącą, aby zwyczajowe odmawianie tej modlitwy zostało zachowane.
Mimo bowiem upływu wieków zachowuje ono swoją siłę i blask. Jest to modlitwa
prosta, zaczerpnięta z Pisma świętego". Papież sam tę modlitwę codziennie
odmawia, często spotykając się przy tej okazji z wiernymi gromadzącymi się na
placu św. Piotra, którym po modlitwie udziela błogosławieństwa.
Scena
Zwiastowania to jeden z ulubionych tematów malarstwa religijnego. Najdawniejszy
wizerunek Maryi - z II w. - zachował się w katakumbach świętej Pryscylli. Maryja
siedzi na krześle, przed Nią zaś stoi anioł w postaci młodzieńca, bez skrzydeł,
za to w tunice i w paliuszu, który gestem ręki wyraża rozmowę. Podobne malowidło
spotykamy z wieku III w katakumbach św. Piotra i Marcelina. Od wieku IV
spotykamy Gabriela ze skrzydłami. Ma on w ręku laskę podróżną albo lilię. Na
łuku tęczy w bazylice Matki Bożej Większej w Rzymie wśród dziewięciu obrazów -
barwnych mozaik - jest również scena Zwiastowania (z wieku IV). Maryja jest
ubrana w bogate szaty i siedzi na tronie w świątyni jerozolimskiej w chwili,
kiedy haftowała zasłonę purpurową dla świątyni. Na głowie ma królewski diadem.
Nad Maryją unosi się Duch Święty w postaci gołębicy. W pobliżu jest archanioł
Gabriel. Podobne ujęcie Zwiastowania w mozaice spotykamy w Parenze (w. IV).
W
jednym z kościołów Rawenny spotykamy mazaikę z wieku VI, na której Maryja jest
przedstawiona, jak siedzi przed swoim domem i w ręku trzyma wrzeciono. Anioł
stoi przed Nią z berłem. Podobną mozaikę spotkamy w bazylice św. Nereusza i
Achillesa w Rzymie (w. IX). Na Ewangeliarzu cesarza Ottona I (w. X) i w
Sakramentarzu św. Grzegorza (w. X) spotykamy pięknie namalowane barwne sceny
Zwiastowania. Podobnie piękne sceny Zwiastowania spotykamy w wieku XII w
Ewangeliarzu z Gegenbach, z Hardhausen, św. Hildegardy i w rzeźbie w katedrze w
Chartres. Tam również widzimy tę scenę w witrażu. Z wieku XIII pochodzi
wspaniała mozaika w bazylice Matki Bożej na Zatybrzu w Rzymie. Scenę Zwiatowania
unieśmiertelnili ponadto m.in.: Giotto, Szymon Marcin ze Sieny, Fra Angelico,
Simone Martini, Taddeo Bartoli, Masaccio.
Pierwsze wizerunki przedstawiają
Maryję na tronie (do w. XII). Sztuka romańska (od w. XII) wprowadza ruch i
usiłuje nawet oddać uczucia Maryi. Od wieku XIV Maryja otrzymuje często gałązkę
oliwną. Anioł zaś trzyma prawie zawsze laskę podróżną, lilię, berło lub gałązkę
oliwną. Maryja bywa przedstawiana w czasie modlitwy (klęcznik), z przędziwem, w
domu lub koło domu, rzadko przy studni czy świątyni.