z Watykanu
Odpowiedź Bractwa Św. Piusa X na ultimatum Stolicy Apostolskiej |
|
2008-07-03
Wiadomość o ultimatum postawionym w ubiegłym miesiącu przez Stolicę
Apostolską Bractwu św. Piusa X, wbrew przyjętym zwyczajom, przedostała się do
prasy, co postawiło tę wspólnotę w sytuacji nacisku medialnego.
Informuje o tym ogłoszone 1 lipca oświadczenie rzecznika prasowego Bractwa
ks. Alaina Loransa, będące ich oficjalną odpowiedzią na doniesienia prasowe o
niepowodzeniu rozmów Watykanu z Bractwem.
Oświadczenie przyznaje, że celem warunków postawionych przez Stolicę
Apostolską było stworzenie atmosfery sprzyjającej dalszemu dialogowi, a nie
wymuszenie na Bractwie konkretnych zobowiązań. Zwraca też uwagę, że warunki te
były dość ogólne i nie mówiono w nich ani o Soborze Watykańskim II, ani o
liturgii posoborowej. Rzecznik lefebrystów daje do zrozumienia, że wymagania te
same w sobie nie są problemem. Niezadowolenie budzi natomiast pośpiech, do
jakiego zmusza się Bractwo, oraz ekskomunika, w którą popadli konsekrowani przez
abp. Marcela Lefebvre’a 30 czerwca 1988 r. biskupi. Jej zdjęcie pozwoliłoby
kontynuować dialog w życzliwej atmosferze – dodał rzecznik.
Odnosząc się pozytywnie do jednego z żądań Stolicy Apostolskiej, stwierdził
on, że Bractwo nie stawia własnego nauczania ponad magisterium Ojca Świętego i
nie sytuuje się w opozycji do Kościoła. Chce jednak, by dialog z Watykanem
dotyczył zagadnień doktrynalnych. Ks. Lorans ujawnił też, że na ultimatum
Stolicy Apostolskiej Bractwo odpowiedziało listem swego przełożonego bp.
Bernarda Fellaya do Benedykta XVI.
26 czerwca rzecznik prasowy Watykanu ks. Federico Lombardi potwierdził, iż
Stolica Apostolska zażądała, aby Bractwo Kapłańskie św. Piusa X do końca czerwca
br. uznało zwierzchność Ojca Świętego. 4 tegoż miesiąca przewodniczący
Papieskiej Komisji „Ecclesia Dei” kard. Darío Castrillón Hoyos przyjął
przełożonego lefebrystów bp. Bernarda Fellaya i zaproponował im powrót do pełnej
komunii z Kościołem w zamian za oficjalne zobowiązanie się Bractwa do
podporządkowania się papieżowi i zaniechania działań wymierzonych w komunię
kościelną.
Rzecznik watykański przypomniał, że Stolica Apostolska żąda od lefebrystów
uznania Soboru Watykańskiego II i dokonanej przezeń reformy liturgii.
Jednocześnie nieoficjalnie przedstawiciele Watykanu dawali do zrozumienia, że
istnieje możliwość utworzenia specjalnej prałatury personalnej dla katolickich
tradycjonalistów.
Tymczasem, według agencji, bp B. Fellay odrzucił te warunki i miał
stwierdzić, że wobec żądań Watykanu nie ma innego wyjścia, jak kontynuować to,
co Bractwo robiło do tej pory. Miał on przy tym wyjaśnić, że przywrócenie
przedsoborowej liturgii nie załatwia całej sprawy, której głównym problemem jest
właśnie Vaticanum II i modernizm szerzący się – zdaniem lefebrystów – w Kościele
katolickim.
Bractwo Kapłańskie św. Piusa X powołał do życia w 1970 r. w miejscowości
Ecône na terenie szwajcarskiej diecezji Lozanny, Genewy i Fryburga francuski
kapłan ze Zgromadzenia Ducha Świętego (duchaczy) abp Marcel Lefebvre (29 XI
1905-25 III 1991). W latach 1955-62 był on arcybiskupem stolicy Senegalu –
Dakaru. Założone przezeń stowarzyszenie stawiało sobie za zadanie pielęgnowanie
dotychczasowej liturgii mszalnej, tzw. trydenckiej oraz kształcenie w tym duchu
nowych księży.
Sprzeciw abp Lefebvre’a dotyczył nie tylko Mszy, ale także m.in.
ekumenizmu, zasady wolności religijnej czy soborowej zachęty do tworzenia
krajowych konferencji biskupich. Wszystkie te zjawiska świadczyły – zdaniem
arcybiskupa – o wyrzekaniu się przez Kościół katolicki dotychczasowej zasady
jedynozbawczości i o słabnięciu jego posłannictwa w świecie.
Działalność Bractwa szybko wzbudziła zastrzeżenia, a wkrótce ostrą krytykę
ze strony Kościoła w Szwajcarii, Stolicy Apostolskiej i osobiście Pawła VI. Po
wielu ostrzeżeniach i upomnieniach ze strony Watykanu 22 VII 1976 papież ten
zawiesił arcybiskupa w czynnościach kapłańskich (suspensa a divinis), co jednak
nie powstrzymało go od dalszej działalności duszpasterskiej.
30 czerwca 1988 abp Lefebvre udzielił sakry biskupiej czterem kapłanom
swego Bractwa bez zgody i upoważnienia Stolicy Apostolskiej, co ściągnęło
automatycznie kościelną karę ekskomuniki na arcybiskupa, pozostałych
konsekratorów, nowych biskupów i wszystkich uczestników tego obrzędu.
Grupa kapłanów i seminarzystów Bractwa z rektorem seminarium w Ecône ks.
Josefem Bisigiem na czele opuściła wówczas arcybiskupa, aby zachować jedność ze
Stolicą Apostolską a zarazem wierność tradycji trydenckiej. 2 lipca 1988 Jan
Paweł II ogłosił motu proprio „Ecclesia Dei adflicta” (Kościół Boży zasmucony),
w którym wyrażał głęboki ból całego Kościoła z powodu tego wydarzenia, wzywał
osoby związane „z ruchem arcybiskupa Lefebvre’a” do pozostania „w jedności z
Zastępcą Chrystusa w zjednoczeniu z Kościołem katolickim i by w żaden sposób nie
wspierali już tego ruchu”. Powołał też Komisję „Ecclesia Dei” w łonie Kurii
Rzymskiej, aby ułatwić pozostanie w Kościele dotychczasowym zwolennikom
arcybiskupa i ewentualne przyciągnięcie nowych zwolenników tego ruchu. Powstało
również Bractwo Kapłańskie św. Piotra, skupiające kleryków i księży
przywiązanych do Mszy trydenckiej, które oficjalną rejestrację papieską uzyskało
18 października tegoż roku.
W późniejszych latach nie brakowało wielu inicjatyw podejmowanych przez
Stolicę Apostolską w celu zakończenia tego bolesnego rozłamu w Kościele. Między
innymi 18 stycznia 2002 Jan Paweł II utworzył personalną administraturę
apostolską pw. św. Jana Marii Vianneya na terenie brazylijskiej diecezji Campos.
Ta kościelna jednostka administracyjna, na której czele stoi obecnie niespełna
58-letni bp Fernando Areas Rifan, skupia ponad 30 kapłanów i prawie 30 tys.
wiernych, a także 10 seminarzystów i ponad 70 sióstr zakonnych – wszystkich,
przywiązanych do „Tridentiny”. Przyjął on sakrę 18 sierpnia 2002 z rąk kard. D.
Castrillona Hoyosa. Był to pierwszy tego rodzaju obrzęd w rycie trydenckim od
czasu wprowadzenia w życie soborowych reform liturgicznych w 1969 r.
KAI
|