J.E. Abp Ranjith: "Zbyt liczne nadużycia liturgiczne i
Komunia św. na rękę nie są w porządku. Chciałbym, aby wierni powrócili do
klękania, gdy przyjmują Komunię św."
Miasto Watykan -
Kościół zaniepokojony jest brakiem czci wobec Eucharystii, rzeczywistej
obecności Chrystusa wśród zgromadzonych wiernych i coraz to większą liczbą
nadużyć liturgicznych. Petrus zasięgnął opinii arcybiskupa Alberta Malcolma
Ranjitha, prawej ręki kardynała Francisa Arinze pełniącego funkcję sekretarza
Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.
Ekscelencjo,
Msza św. sprawowana jest niestety we Włoszech i w innych częściach świata nie
tak jak powinna, przez kapłanów, którzy zbyt bardzo stawiają siebie w centrum
uwagi i wymyślają formuły oraz ryty, które całkowicie nie są zgodne z oficjalnym
Magisterium.To prawda, i uważam, że smutną rzeczą jest, że
niektórzy kapłani, na szczęście nie wszyscy, ciągle dopuszczają się nadużyć
swoimi niewytłumaczalnymi ekstrawagancjami w liturgii, która - trzeba o tym
przypomnieć - nie jest ich własnością, a Kościoła.
Czy
Ekscelencja chciałby wygłosić publiczny apel?Tym kapłanom
przypominam, że muszą, podkreślam muszą, szanować oficjalną liturgię Kościoła
Katolickiego. Dość tych nadużyć i osobistych interpretacji: Msza nie jest
widowiskiem, lecz ofiarą, darem i tajemnicą. Nie przez przypadek Ojciec Święty
Benedykt XVI przypomina nam ciągle o tym, by Eucharystię celebrować godnie i
przyzwoicie.
Przejdźmy do praktyki. Niektórzy księża pozwalają
sobie na przesadnie długie kazania, które nie zawsze odpowiadają czytaniom
danego dniaMyślę toteż, że dobre i właściwe kazanie nie powinno
przekraczać 8-10 minut; koniecznym jest, aby celebrans dogłębnie przestudiował
Ewangelię na dany dzień i trzymał się jej, bez zbytecznych słów. Kazanie jest
integralną i uzupełniającą częścią Ofiary Eucharystycznej, nie może jednakże w
niej dominować.
Ekscelencjo, poruszmy kwestię Komunii na rękę: Co
Ekscelencja o niej myśli?Uważam po prostu, że trzeba jeszcze
raz przyjrzeć się tej praktyce. W jaki sposób? Na początek zaczynając od dobrej
katechezy. Wie Pan, niestety wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, Kogo
przyjmują w Komunii św., a mianowicie Chrystusa i wskutek tego podchodzą do
stołu eucharystycznego z małym skupieniem i znikomym
szacunkiem.
Co konkretnie należy zrobić?Trzeba
przywrócić sens Sacrum. Jest to moje osobiste zdanie, ale jestem przekonany, że
niezwłocznie należy ponownie przyjrzeć się praktyce Komunii św. udzielanej do
ręki, powracając do dawania Jej do ust, aby wierni nie dotykali Jej,
przypominając w ten sposób fakt, iż Jezus prawdziwie obecny jest w Eucharystii i
wszyscy muszą przyjmować Go pobożnie, z miłością i
szacunkiem.
Nie byłoby to też okazją do powrotu do klęczenia w
momencie przyjmowania Komunii św.?
Owszem. Ten gest stanowiłby
prawdziwy szacunek wobec daru i tajemnicy Eucharystii
Ale ktoś, w
szeregach samego Kościoła, wydaje się być zakłopotanym na samą myśl o
przywróceniu uklęknięcia przed Najświętszym Sakramentem.Oprócz
funkcji, jaką spełniam w Watykanie, jako katolik zadaję sobie pytanie: dlaczego
wstydzić się Boga? Uklęknięcie w momencie przyjmowania Komunii św. byłoby
wyrazem pokory i uznania naszej natury jako dzieci Bożych.