ze Świata
Madryt: „cud krwi” św. Pantaleona |
|
2012-07-29
27 lipca ampułka z krwią męczennika wystawiana jest na ołtarzu. Proces
przemiany w stan płynny można
obserwować bezpośrednio na specjalnie przygotowanych ekranach. Co jakiś czas
kapelan podaje wiernym do ucałowania relikwię św. Pantaleona. Krew pozostaje w
stanie płynnym niekiedy przez kilka dni. Według tradycji „cud krwi” nie wydarzył
się dwukrotnie: podczas wybuchu I wojny światowej oraz na początku hiszpańskiej
wojny domowej w 1936 r.
„Cud krwi” św. Pantaleona jest dniem modlitewnego czuwania. Ludzie żarliwie
się modlą, przystępują do spowiedzi i komunii.
Św.
Pantaleon zginął śmiercią męczeńską z rozkazu cesarza Maksymiana w 305 r.
Pochodził z Nikomedii. Dzięki staraniom ojca Pantaleon został lekarzem. Po
nawróceniu na chrześcijaństwo leczył chorych wymawiając imię Jezus. Dbał nie
tylko o uzdrowienie ciała, ale także duszy chorych. Sława Pantaleona, do którego
ciągnęły zewsząd tłumy, wywołała zawiść u pogańskich lekarzy, którzy oskarżyli
go przed cesarzem Maksymianen o przynależność do chrześcijan. Po długich
torturach został ścięty 27 lipca. Pantaleon jest patronem lekarzy, pielęgniarek
i ludzi samotnych.
Sława św. Pantaleona rozszerzyła się na Półwyspie Iberyjskim w XVII w. W 1611
r. Aldonza, córka wicekróla Neapolu Jana de Zúñiga, druga przełożona klasztoru
Wcielenia w Madrycie, przywiozła ampułkę z krwią do Hiszpanii oraz relikwię z
fragmentem kości męczennika. Liczne uzdrowienia i cud krwi świętego skłoniły do
przeprowadzenia badań zawartości ampułki już w XVIII w. „Badania lekarzy i
specjalistów wykazały, że ciecz ma właściwości ludzkiej krwi” – mówi kapelan ks.
Martín.
RV
|