z Watykanu
Benedykt XVI o Triduum Paschalnym |
|
2011-04-20
Drodzy bracia i siostry!
Przeżywamy święte dni, skłaniające do medytacji nad głównymi wydarzeniami
naszego odkupienia, które są główną treścią naszej wiary. Jutro rozpoczyna się
Triduum paschalne, szczytowy moment całego roku liturgicznego, w którym
jesteśmy wezwani do wyciszenia i modlitwy, by kontemplować tajemnicę męki,
śmierci i zmartwychwstania Pana.
Ojcowie Kościoła często nawiązują w homiliach do tych dni, które — jak
zauważa św. Atanazy w jednym ze swoich Listów paschalnych — wprowadzają
nas «w ten czas, pozwalający nam poznać nowy początek, dzień świętej Paschy, w
której Pan się ofiarował» (Listy 5, 1-2: pg 26, 1379).
Zachęcam was zatem do głębokiego przeżywania tych dni, aby każdy w swoim
życiu postanowił ofiarnie i stanowczo przylgnąć do Chrystusa, który za nas umarł
i zmartwychwstał.
Msza św. Krzyżma, poranne preludium Wielkiego Czwartku, zgromadzi jutro rano
prezbiterów wraz z ich biskupem. Podczas wymownej celebracji eucharystycznej,
która zwykle sprawowana jest w katedrach diecezjalnych, zostaną poświęcone olej
chorych, olej katechumenów oraz krzyżmo. Ponadto biskup i prezbiterzy odnowią
przyrzeczenia kapłańskie, złożone w dniu święceń. W tym roku gest ten ma
szczególną wymowę, ponieważ wpisany jest w kontekst Roku Kapłańskiego, który
ogłosiłem dla upamiętnienia 150. rocznicy śmierci Świętego Proboszcza z Ars.
Chciałbym powtórzyć wszystkim kapłanom życzenie nadziei, jaką wyraziłem w
zakończeniu Listu na rozpoczęcie tego Roku: «Jeśli idąc za przykładem Świętego
Proboszcza z Ars, pozwolicie, by Chrystus was zdobył, wy również staniecie się
we współczesnym świecie posłańcami nadziei, pojednania i pokoju!».
Jutro po południu będziemy obchodzić ustanowienie Eucharystii. Pisząc do
Koryntian, apostoł Paweł utwierdzał pierwszych chrześcijan w prawdzie o
tajemnicy eucharystycznej, przekazując im to, czego sam się dowiedział: «Pan
Jezus tej nocy, której został wydany, wziął chleb i dzięki uczyniwszy, połamał i
rzekł: 'To jest Ciało moje za was [wydane]. Czyńcie to na moją pamiątkę!'
Podobnie, skończywszy wieczerzę, wziął kielich, mówiąc: 'Kielich ten jest Nowym
Przymierzem we Krwi mojej. Czyńcie to, ile razy pić będziecie, na moją
pamiątkę!'» (1 Kor 11, 23-25). Słowa te ukazują jasno zamiar Chrystusa: pod
postaciami chleba i wina On staje się obecny w sposób rzeczywisty, poprzez swoje
Ciało wydane za nas i Krew przelaną jako ofiara Nowego Przymierza. Jednocześnie
ustanawia On apostołów oraz ich następców szafarzami tego sakramentu, który
powierza swojemu Kościołowi jako najwyższy dowód swojej miłości.
Ponadto wymownym obrzędem przypomnimy gest Jezusa umywającego nogi apostołom
(por. J 13, 1-25). Akt ten staje się dla ewangelisty symbolem całego życia
Jezusa i objawia Jego miłość do końca, miłość nieskończoną, która ma moc
uzdolnić człowieka do komunii z Bogiem i uczynić go wolnym. Pod koniec liturgii
Wielkiego Czwartku Kościół umieszcza Najświętszy Sakrament w specjalnie
przygotowanym miejscu, ma to symbolizować samotność w Getsemani i śmiertelną
udrękę Jezusa. Przed Najświętszym Sakramentem wierni kontemplują Jezusa w
godzinie Jego samotności i modlą się, aby wyeliminowano wszelkie formy
samotności w świecie. Ta liturgiczna droga stanowi również zachętę, by dążyć do
głębokiego spotkania z Panem na modlitwie, by rozpoznać Jezusa pośród samotnych,
by czuwać z Nim oraz uczyć się głosić Go jako światło własnego życia.
W Wielki Piątek będziemy wspominać mękę i śmierć Pana. Na odpuszczenie
grzechów ludzkości, Jezus zechciał złożyć swoje życie w ofierze, wybierając w
tym celu najokrutniejszą i najbardziej upokarzającą śmierć — ukrzyżowanie.
Ścisły związek łączy Ostatnią Wieczerzą i śmierć Jezusa. Podczas wieczerzy Jezus
daje swoje Ciało i swoją Krew, czyli swoje ziemskie życie, samego siebie,
antycypując swoją śmierć i czyniąc ją aktem miłości. I tak w śmierci, będącą ze
swej natury końcem, zerwaniem wszelkich więzi, On daje siebie, czyni z niej
narzędzie zbawienia i obwieszcza zwycięstwo miłości. W ten sposób Jezus staje
się kluczem do zrozumienia Ostatniej Wieczerzy, która jest antycypacją przemiany
okrutnej śmierci w dobrowolną ofiarę, w akt miłości, odkupiającej i zbawiającej
świat.
Wielką Sobotę charakteryzuje głęboka cisza. W kościołach ozdoby są
pozdejmowane i nie przewiduje się szczególnej liturgii. W tym czasie oczekiwania
i nadziei wierni są zachęcani do modlitwy, refleksji i nawrócenia, również przez
sakrament pojednania, aby — wewnętrznie odnowieni — mogli uczestniczyć w
świętowaniu Paschy.
W noc Wielkiej Soboty, podczas uroczystej Wigilii Paschalnej, «matki
wszystkich wigilii», ta cisza zostanie przerwana śpiewem Alleluja, zwiastującym
zmartwychwstanie Chrystusa i obwieszczającym zwycięstwo światła nad
ciemnościami, życia nad śmiercią. Kościół będzie się radował ze spotkania ze
swym Panem, wkraczając w dzień Paschy, którą Pan rozpoczyna, powstając z
martwych.
Drodzy bracia i siostry, przygotujmy się do głębokiego przeżywania bliskiego
już Świętego Triduum, abyśmy byli coraz głębiej włączeni w misterium Chrystusa,
który za nas umarł i zmartwychwstał. Niech w tej duchowej drodze towarzyszy nam
Najświętsza Dziewica. Niech Ona, która towarzyszyła Jezusowi podczas Jego męki i
była obecna pod krzyżem, wprowadzi nas w misterium paschalne, byśmy mogli
doświadczyć radości i pokoju Zmartwychwstałego.
W tym duchu już teraz składam najserdeczniejsze życzenia błogosławionych
Świąt Wielkanocnych wam wszystkim, a także waszym wspólnotom i wszystkim bliskim
wam osobom.
Po wygłoszeniu katechezy i streszczeniu jej w głównych językach światowych
papież pozdrowił pielgrzymów z różnych krajów w ich językach, m.in. polsku. Na
zakończenie odśpiewał z zebranymi po łacinie Modlitwę Pańską i udzielił
wszystkim błogosławieństwa.
Zwracając się do Polaków powiedział: „Pozdrawiam obecnych tu Polaków.
Liturgia Wielkiego Tygodnia wprowadza nas w tajemnice męki i śmierci Bożego
Syna, aby niedzielny poranek zabłysnął światłem Jego zmartwychwstania. Życzę,
aby przeżywanie tych tajemnic umacniało w nas wiarę, budziło nadzieję i
rozpalało miłość, abyśmy coraz pełniej uczestniczyli w rzeczywistości naszego
odkupienia. Niech Bóg wam błogosławi!”
|