ze Świata
Benedykt XVI na Sycylii: zachęta do odwagi wiary i świętości |
|
2010-10-03
Ojciec Święty Benedykt XVI odwiedził Sycylię. Okazją tej 21 już
papieskiej wizyty pasterskiej na terenie Włoch jest zakończenie regionalnego
spotkania katolickich rodzin i młodzieży, które zorganizowano w stolicy wyspy –
Palermo. Głównym przedmiotem duszpasterskiej troski Kościoła we Włoszech jest
kryzys edukacyjny, ale także sytuacja południa kraju, które szczególnie mocno
doświadcza zastoju gospodarczego spowodowanego m.in. zakorzenioną
przestępczością zorganizowaną. Te tematy pojawiły oczywiście od samego początku
papieskiej wizyty.
Witając Ojca Świętego burmistrz Palermo Diego
Cammarata zapewnił o antymafijnych wysiłkach tamtejszej społeczności.
Przypomniał zarazem zamordowanego przed 17 laty przez Cosa Nostra ks. Pino
Puglisiego, czym wywołał entuzjastyczną reakcję dwustu tysięcy wiernych. Z kolei
arcybiskup Palermo Paolo Romeo wskazał na głębokie rany, jakich doświadcza
tkanka społeczna miasta, jak rosnące bezrobocie, zwłaszcza wśród młodzieży,
liczne problemy administracyjne i ekonomiczne, na których pleni się
zorganizowana przestępczość. Jednak, jak stwierdził abp Romeo, sycylijskie
rodziny katolickie i młodzież są gotowe podjąć to wyzwanie „ożywiane siłą
wiary”.
Pierwszym punktem
papieskiej wizyty była Msza św. na błoniach Foro Italico w Palermo. W
homilii Papież podjął temat wiary, dominujący w czytaniach biblijnych
dzisiejszej Mszy św. Zachęcił Sycylijczyków do dawania jej z odwagą
świadectwa.
„Wiem, że w Palermo, jak też na całej Sycylii, nie brak
trudności, problemów i trosk – mówił Ojciec Święty. – Myślę szczególnie o tych,
którzy żyją konkretnie w trudnych sytuacjach ze względu na brak pracy, niepewną
przyszłość, cierpienia fizyczne i moralne, jak też – o czym tu przypomniał wasz
arcybiskup – z powodu zorganizowanej przestępczości. Dziś jestem wśród was, by
dać wam świadectwo mojej bliskości i pamięci w modlitwie. Jestem tu, chcąc dodać
wam odwagi, byście nie bali się wyraźnie dawać świadectwa o wartościach ludzkich
i chrześcijańskich, tak głęboko zakorzenionych w wierze i historii tej wyspy i
jej mieszkańców. Sycylia była i jest ziemią świętych, należących do każdego
stanu życia. Wam, wierni świeccy, powtarzam: nie bójcie się żyć wiarą i dawać
jej świadectwo w różnych środowiskach społecznych, w wielorakich sytuacjach
ludzkiego życia, zwłaszcza tych trudnych!”.
Papież przytoczył słowa św.
Pawła z Drugiego Listu do Tymoteusza: „Nie wstydź się świadectwa Pana naszego”
(2 Tm 1, 8). Wskazał, że nie należy się wstydzić wiary, ale zła – tego, co
znieważa Boga i człowieka. Trzeba się wstydzić zła, jakie wyrządza się
wspólnocie świeckiej i religijnej działaniami, które są ukrywane przed oczyma
ludzi. Przypominając, że także w naszych czasach liczni świeccy i duchowni dali
na Sycylii świadectwo wierze, Ojciec Święty wymienił ks. Giuseppe Puglisiego,
zamordowanego tam 17 lat temu przez mafię. Jak wiadomo, trwa już proces
beatyfikacyjny tego sycylijskiego duchownego.
W rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański Ojciec Święty nawiązał też do
dzisiejszej beatyfikacji. W Parmie na północy Włoch do chwały ołtarzy wyniesiona
została s. Anna Maria Adorni. Jako wdowa założyła tam ona służebnice Maryi
Niepokalanej i zgromadzenie Dobrego Pasterza. Obrzędowi beatyfikacji
przewodniczył w imieniu Papieża abp Angelo Amato, prefekt Kongregacji Spraw
Kanonizacyjnych. Benedykt XVI wskazał na nową błogosławioną jako wzór świadectwa
wiary i świętości. Przypomniał, że podobnych do niej świadków Chrystusa nie
zabrakło również na Sycylii.
„Bł. Anna Maria Adorni była w XIX wieku
wzorową żoną i matką – powiedział Papież. – Później, owdowiawszy, poświęciła się
pełnieniu miłosierdzia względem kobiet w więzieniu i w trudnych sytuacjach. By
im posługiwać, założyła dwa zgromadzenia zakonne. Ponieważ stale się modliła,
nazywano ją «żywym różańcem». Cieszą się, mogąc na to zwrócić uwagę na początku
października – miesiąca poświęconego różańcowi. Niech codzienne rozważanie
tajemnic Chrystusa w zjednoczeniu z Maryją, Dziewicą modlącą się, umacnia nas
wszystkich w wierze, nadziei i miłości”.
Po zakończeniu liturgii Benedykt XVI udał się do siedziby arcybiskupa Palermo
na obiad z sycylijskimi biskupami. W popołudniowym programie wizyty znalazło się
następnie spotkanie w miejscowej katedrze z duchowieństwem, osobami
konsekrowanymi i seminarzystami. Poprzedziła je chwila adoracji Najświętszego
Sakramentu. Zwracając się do kapłanów Papież zachęcił ich do wierności modlitwie
pośród różnorodnych codziennych zajęć oraz do szczególnej troski o celebrację
Eucharystii. Duszpasterz powinien też stać blisko trosk swoich wiernych,
stanowiąc zarazem znak nadprzyrodzonej obecności Boga w
codzienności.
„Kapłan jest dla wiernych: animuje ich i podtrzymuje w
sprawowaniu powszechnego kapłaństwa ochrzczonych, w ich drodze wiary, w
zachowywaniu nadziei, w przeżywaniu miłosierdzia, miłości Chrystusa – powiedział
Papież. – Drodzy kapłani, poświęcajcie szczególną uwagę młodzieży. Jak powiadał
czcigodny Jan Paweł II, otwórzcie na oścież drzwi waszych parafii dla młodych,
aby mogli otworzyć drzwi swoich serc Chrystusowi! Niech nigdy nie zastaną ich
zatrzaśniętych!”.
W papieskim przemówieniu powróciło też wspomnienie ks.
Giuseppe Puglisiego – ofiary mafijnej przemocy. Benedykt XVI wskazał go jako
wzór pasterza zatroskanego aż do heroizmu o wychowanie młodzieży i o jej
środowisko rodzinne. Ojciec Święty wskazał też niezastąpioną rolę zakonów
kontemplacyjnych i ich modlitwy w żywej budowli Kościoła, a seminarzystów
zachęcił do bliskości z Chrystusem w duchowym i intelektualnym przygotowaniu do
kapłaństwa.
Ostatnim punktem wizyty Benedykta XVI na Sycylii było spotkanie z młodymi i
rodzinami. Papieża powitało dwóch przedstawicieli młodzieży oraz rzesza
uczestników regionalnego mityngu sycylijskiego Kościoła. Ojciec Święty witając
się ze zgromadzonymi stwierdził, że zazwyczaj biskup Rzymu odbywa swe podróże w
celu utwierdzenia braci w wierze, tym razem, to jednak on wraca do Watykanu
utwierdzony wiarą Sycylijczyków. W swym wystąpieniu Papież zachęcił ich do
poznania historii nowej błogosławionej rodaczki, Chiary Badano, beatyfikowanej
25 września w Rzymie.
„Dziewiętnaście lat pełnych życia, miłości i wiary
– mówił Ojciec Święty. – Dwa ostatnie z nich pełne cierpienia, choć w
niezmiennej miłości i świetle, którym błogosławiona promieniowała wokół siebie.
Światło to pochodziło z jej wnętrza, serca wypełnionego Bogiem. Jak to możliwe,
by 17-18-latka tak przeżywała swoje cierpienie, sytuację po ludzku beznadziejną,
promieniując miłością, pogodą ducha, pokojem i wiarą? Była to z pewnością łaska
Boża, podjęta ze strony człowieka, oraz zapewne współpraca samej Chiary, ale
także jej rodziców i przyjaciół”.
Benedykt XVI opowiedział zgromadzonym o
spotkaniu z rodzicami bł. Chiary, z którymi widział się w ubiegłą środę (29
września). To oni, zauważył Papież, przekazali córce płomień wiary. Dzięki nim
również płomień ten nie ugasał w najtrudniejszej próbie wiary, jakim była dla
rodziny Badano nieuleczalna i długa choroba Chiary, prowadząca do nieuniknionej
śmierci. Benedykt XVI przypomniał mieszkańcom Sycylii, że rodzina ma swą
autentyczną wartość nie tylko ze względu na tradycję, ale bardziej dlatego, że
to dzięki niej nowe życie w czasie chrztu otrzymuje światło Chrystusa, paschalny
znak, który na drodze życia należy za wszelką cenę podtrzymać.
„Rodzina
jest fundamentem, ponieważ to w niej kiełkuje w duszy ludzkiej pierwsze odczucie
sensu życia – kontynuował Papież. – Zapuszcza ono korzenie dzięki relacji z mamą
i tatą, którzy nie są właścicielami życia swoich dzieci, ale raczej pierwszymi
współpracownikami Boga przekazującymi życie i wiarę. Doszło to tego w sposób
wyjątkowy i nadzwyczajny w rodzinie bł. Chiary Badano, ale też zdarza się to w
wielu innych rodzinach”.
Zwracając się do młodych mieszkańców południa
Włoch Benedykt XVI przypomniał im postacie Sycylijczyków, którzy współpracując z
łaską Boża dzięki wychowaniu w rodzinie chrześcijańskiej, przekroczyli próg
świętości. Papież zauważył jednak, że nie mówi się o nich często, ponieważ
dobroć i świętość nie jest „medialna”.
„Często ich działalność nie jest
wiadomością, ponieważ zło robi dużo większy hałas, ale to oni są siłą i
przyszłością Sycylii – stwierdził Ojciec Święty. – Obraz drzewa jest dobrym
przykładem ukazującym los człowieka. Droga młodzieży Sycylii, bądźcie drzewami,
które sięgają swymi korzeniami do «rzeki» dobra! Miejcie odwagę przeciwstawić
się złu! Razem będziecie jak las, który rośnie, może w ciszy, ale zdolny do
dania przyszłości i życia, oraz głębokiej odnowy waszej ziemi! Nie ulegajcie
sugestiom mafii, która jest drogą ku śmierci, nie do pogodzenia z Ewangelią, o
czym wielokrotnie mówili wasi biskupi”.
Rodziny wierzących tworzą małe
Kościoły, które tworzą większą rodzinę, wspólnotę kościelną – mówił dalej
Sycylijczykom Papież. To w niej pracują księża, którzy razem ze swym ludem
podzielają trudności młodych i ich rodzin. Benedykt XVI ponownie powrócił do
postaci ks. Puglisiego, zamordowanego przez sycylijskich mafiosów. Na
zakończenie spotkania, przed powrotem do Rzymu, Papież zaprosił młodych Włochów
do duchowego przygotowania na Światowy Dzień Młodzieży w Madrycie w przyszłym
roku.
RV
|