Św. Maria Magdalena de Pazzi o Maryi Pannie |
|
2021-05-25
O Maryjo, ktokolwiek spojrzy na ciebie zostaje uwolniony od
wszelkiego niepokoju, udręki czy bólu i zwycięża każdą pokusę. Jeśli ktoś
nie zna Boga, niech ucieka się do ciebie, o Maryjo. Jeśli ktoś nie znajduje
miłosierdzia u Boga, niech zwraca się do ciebie, o Maryjo. Ktokolwiek jest
załamany swoimi słabościami, niech ucieka się do ciebie, silnej i potężnej.
Ktokolwiek jest pogrążony w nieustannej walce, niech ucieka się do ciebie, która
jesteś spokojnym morzem. Ktokolwiek jest kuszony, niech ucieka się do ciebie,
która jesteś matką pokory, a nic nie odpycha diabła bardziej niż pokora. Pozwól
wszystkim uciekać się do Ciebie, o Maryjo!
Z pism św. Marii Magdaleny de Pazzi, tłum. redakcja
Sanctus.pl
Biografia świętej
Katarzyna (takie imię otrzymała na chrzcie) urodziła się 2
kwietnia 1566 r. w możnej patrycjuszowskiej rodzinie Pazzi we Florencji.
Wykształcenie i wychowanie otrzymała od sióstr, które miały we Florencji szkołę
i pensjonat dla dziewcząt z lepszych rodzin. W dziesiątym roku życia przyjęła
pierwszą Komunię świętą. Odtąd przystępowała do niej w każdą niedzielę i w
święta, co w owych czasach wywoływało zdziwienie, a nawet zastrzeżenia. W tym
samym roku, w uroczystość św. Józefa, złożyła ślub dozgonnej czystości. Jako
dziecko wyróżniała się pobożnością, tak że już w wieku 12 lat miała szczęście
rozmawiać z Matką Bożą. Odtąd podobne objawienia zdarzały się w jej życiu
częściej. Kiedy miała 16 lat, wstąpiła do klasztoru karmelitańskiego Matki Bożej
Anielskiej (1582 r.). Klasztor ten stoi do dzisiaj na wzgórzu na przedmieściu
Florencji. Tu otrzymała imię zakonne Marii Magdaleny.
W rok później podczas choroby złożyła śluby. Pełniła obowiązki
kolejno zakrystianki, furtianki, mistrzyni nowicjatu i przełożonej domu. Wiodła
życie pełne umartwień i przeniknięte modlitwą. Wyróżniała się wiernością w
zachowaniu reguły, bardzo przecież surowej. Doświadczała wielu cierpień. Od
niebieskiego Oblubieńca otrzymała koronę cierniową, która powodowała bardzo
silne bóle głowy. 25 marca 1585 roku otrzymała dar stygmatów, czyli odbicia na
swoim ciele ran Pana Jezusa; stygmaty te były na zewnątrz niewidoczne. W kilka
dni potem otrzymała od Chrystusa mistyczną obrączkę jako znak duchowych
zaślubin. 17 maja 1585 roku wpadła w ekstazę, która trwała bez przerwy 40
godzin. W czasie jej trwania otrzymała polecenie od Pana Jezusa, by odtąd
codziennie przyjmowała tylko chleb i wodę, a jedynie w dni świąteczne - trochę
pokarmu postnego. Otrzymała również polecenie, by sypiała odtąd tylko pięć
godzin i to na wiązce siana, by w ten sposób wynagrodzić Panu Bogu za grzechy
rodzaju ludzkiego. 8 czerwca 1585 roku rozpoczęła się nowa seria ekstaz, która
trwała z krótkimi przerwami osiem dni.
Chrystus doświadczył Marię Magdalenę także falą długotrwałych i
uporczywych oschłości oraz duchowego opuszczenia. Objaśnił jej, że ta męka była
konieczna dla dobra Kościoła, a także dla odnowienia ducha zakonnego w
klasztorach. Kiedy w roku 1587 zmarł jej brat, Alamanno, Maria Magdalena ujrzała
jego duszę w płomieniach czyśćcowych. Kiedy w roku 1590 przeszła do wieczności
jej matka, ujrzała również jej duszę w czyśćcu. Otrzymała równocześnie
obietnicę, że czyściec matki będzie krótki - ze względu na wiele uczynków
miłosierdzia, które wyświadczyła w swoim życiu.
W ostatnich latach życia s. Maria Magdalena przechodziła
wielkie cierpienia fizyczne i duchowe. Do tego dołączyły się prześladowania z
zewnątrz od postronnych osób, do których wysyłała w imieniu Chrystusa listy z
napomnieniami. Odpowiedzią z ich strony były szykany, a nawet groźby. W swoich
wizjach otrzymała m.in. zrozumienie tajemnicy Trójcy Przenajświętszej i
Wcielenia Jezusa. Pozostawiła po sobie pisma ukazujące głębokie doświadczenia
duchowości chrześcijańskiej.
Zmarła 25 maja 1607 r. W 19 lat po śmierci, w 1626 roku papież
Urban VIII dokonał jej beatyfikacji. Papież Klemens IX zaliczył ją uroczyście w
poczet świętych w 1669 r. Jest patronką Florencji i Neapolu.
Źródło: Internetowa Liturgia Godzin
|