Wspominamy Najświętsze Imię Maryi - na pamiątkę Wiktorii Wiedeńskiej |
|
2014-09-12
Venimus, vidimus et Deus vicit - Przybyliśmy, zobaczyliśmy i Bóg
zwyciężył - takie słowa napisał Król Polski Jan III Sobieski do
Ojca Świętego po zwycięskiej bitwie z Turkami 12 września A.D. 1683. Drugi list,
do swojej żony Marysieńki zaczął od słów "Bóg i Pan nasz na wieki
błogosławiony dał zwycięstwo i sławę narodowi naszemu, o jakiej wieki przeszłe
nigdy nie słyszały".
12 września, z okazji wielkiego pogromu Turków pod Wiedniem, Papież Innocenty
XI corocznie kazał obchodzić pamiątkę Najświętszego Imienia
Maryi.
Obraz Jana Matejki - "Król Jan III Sobieski wysyła wiadomość o
zwycięstwie Papieżowi Innocentemu XI"
Bóg zwyciężył!
Mariusz Affek, Polonia
Christiana nr 4
Nie ulega żadnej wątpliwości, że wyprawa wiedeńska naszego króla ocaliła całą
ówczesną Europę chrześcijańską przed ekspansją islamu reprezentowanego wówczas
przez potęgę Imperium Ottomańskiego. Używa się przy tym nawet niekiedy i
określenia – tak jak to robił np. prof. Feliks Koneczny – że nastąpiło ocalenie
cywilizacji łacińskiej, co jednak nie jest do końca prawdą, zważywszy, iż ze
zwycięstwa wiedeńskiego liczne korzyści wyniosła również i prawosławna Rosja –
wchodząca na równi z Polską, Austrią, Wenecją i Państwem Kościelnym w skład
antytureckiej koalicji zwanej Ligą Świętą, a zawiązanej niemal zaraz po
oswobodzeniu Wiednia spod nieprzyjacielskiego oblężenia, bo już w 1684 r. W
każdym razie zwycięstwo polskiego króla i wojsk sprzymierzonych wpłynęło w
zasadniczy sposób na dalszy bieg dziejów Europy, aczkolwiek — w przeciwieństwie
do Bitwy Warszawskiej 1920 r. – nie zostało zaliczone przez lorda Edgara
d’Abernona do osiemnastu najważniejszych bitew świata. We wspomnianym spisie
figuruje natomiast na pierwszym miejscu bitwa pod Maratonem, która rozegrała się
dokładnie tego samego dnia co wiktoria wiedeńska, czyli 12 września (tylko że
490 roku p.n.e.), co później pozwoliło na porównywanie znaczenia obu tych
wydarzeń. Wymieniona bitwa starożytna ocaliła bowiem również cywilizację
europejską (utożsamianą wówczas z Grekami) przed nieprzyjacielem pochodzącym z
Azji i niosącym zupełnie inne cywilizacyjne „wartości”, a dysponującym
kilkukrotną przewagą militarną. Ten aspekt strategiczny bitwy pod Wiedniem
zaznaczył zresztą sławny badacz historii wojen i wojskowości, pruski generał
Carl von Clausewitz, który jedynie Sobieskiego spośród Polaków wymienia w gronie
najwybitniejszych wodzów wszech czasów...
Cały artykuł w numerze 4 Polonia
Christiana
|