Oto jestem, Panie. Dzień
mój ma się ku końcowi. Jeżeli zrobiłem dziś coś dobrego, dziękuję Ci za
to, Panie. Jeżeli zgrzeszyłem, Twoja miłość niech przebaczy mi moją ciągle
powtarzającą się słabość. W tej ciszy nocnej, w której wyczuwam Ciebie - myślę o
innej nocy, o tej, która nadejdzie, gdy oczy moje po raz ostami ujrzą światło
ziemi. Śmierć nadejdzie tak samo, jak nadchodzi noc, równie nieunikniona i tak
jak ona głęboka. Spraw, aby była najpiękniejszą z mych nocy.
Zasypiając dzisiejszego wieczora,
ofiaruję Ci duszę moją tak, jakby to była godzina mej śmierci. Ojcze, przyjmij
mnie. Spraw, bym zasypiając spokojnie, nauczył się umierać.
(Romano
Guardini)
Wróć
|