Czego św. Jan Paweł II wymagał od kapłanów? |
|
2017-04-02
św. Jan Paweł II -
fragmenty Listu do kapłanów
Proboszcz z Ars jest wzorem gorliwości kapłańskiej dla
wszystkich pasterzy. Św. Jan M. Vianney odważnie piętnował zło we
wszystkich jego formach; był nieustępliwy, gdyż chodziło o zbawienie wieczne
jego wiernych: "Jeśli kapłan, widząc znieważanie Boga i ginące dusze, milczy -
biada mu! Jeśli nie chce się potępić, winien w razie jakiegoś nieporządku w swej
parafii podeptać wzgląd ludzki i obawę, że będzie wzgardzony czy znienawidzony".
Odpowiedzialność ta była jego proboszczowską udręką. Zazwyczaj jednakże "wolał
raczej ukazywać pociągający aspekt cnót niż brzydotę wad"
Jan Maria Vianney uświęcał siebie, aby tym lepiej móc uświęcać
innych. Jest rzeczą pewną, że nawrócenie pozostaje zawsze tajemnicą serc, które
mają wolność decydowania, oraz tajemnicą łaski Bożej. Kapłan może przez swą
posługę jedynie pouczać ludzi, kierować ich do konfesjonału i udzielać im
sakramentów świętych. Sakramenty te są dziełem Chrystusa i sama ich skuteczność
nie jest pomniejszona przez niedoskonałość czy niegodność szafarza. Jednakże
owoc zależy również od usposobienia przyjmującego sakrament, a to usposobienie w
dużej mierze kształtowane jest świętością osobistą kapłana, jego wypróbowanym
świadectwem i przedziwną wymianą w obcowaniu świętych. Św. Paweł pisał: "w moim
ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest
Kościół"29. Jan Maria Vianney pragnął w jakiś sposób "wydrzeć" Bogu łaskę
nawrócenia nie tylko modlitwą, ale ofiarą całego życia. Pragnął miłować Boga za
tych, którzy Go nie kochali, a wreszcie odbyć w dużej mierze pokutę, której oni
nie czynili.
(...)Jest rzeczą pewną, jak pisałem w Adhortacji posynodalnej o
pokucie10, że posługa jednania jest najtrudniejsza i najbardziej delikatna,
męcząca i wyczerpująca, zwłaszcza tam, gdzie jest mało kapłanów. Wymaga ona od
spowiednika wielkich ludzkich przymiotów, a co najważniejsze, głębokiego i
szczerego życia duchowego; konieczne jest również, by sam kapłan regularnie
korzystał z tego sakramentu.
Bądźcie o tym przekonani, drodzy Bracia Kapłani: ta
posługa miłosierdzia jest jedną z najpiękniejszych i daje najwięcej zadowolenia.
Pozwala Wam oświecać sumienia, rozgrzeszać i przywracać im moc w imię Chrystusa
Pana, pozwala być lekarzem i kierownikiem duchowym; stanowi ona "niezastąpiony
wyraz i sprawdzian służebnego kapłaństwa"11.
|